sobota, 30 lipca 2011

Wczoraj było bardzo miło.

Fajnie było tak po prostu się spotkać, posiedzieć, porozmawiać, o niczym i o wszystkim, sympatycznie i niezobowiązująco. Teraz wiem przynajmniej, co u niego słychać. I cieszy mnie to, że naprawdę ma ochotę z nami grać! To naprawdę budujące, że mój entuzjazm zaczyna udzielać się innym i chyba stawia nas na dobrej drodze. Mamy plany i pomysły, a co najważniejsze - chęci! Znaleźliśmy też wokalistkę, a przed nami kolejny autorski utwór do opracowania - życzcie nam powodzenia :)

 


Swoją drogą, chciałabym przedstawić Wam nasze inspiracje; niesamowitą muzykę, jakiej nie słucha się i nie gra przypadkowo. Poezja śpiewana, która nie ma w sobie nic z kojarzącego się z tym gatunku artyzmu i rozrzewnienia. Do tego piosenka turystyczna, która jest żywa, świeża i inspirująca, po prostu niebanalna i niepowtarzalna! Zachęcam do spędzenia kilku naprawdę miłych chwil z tymi nagraniami :)



I jak tu się nie zakochać? :)

42 komentarze:

  1. oj tam, jedne wakacje sie przemęczę w pracy przynajmniej kasa będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne zdjęcia. ; )
    lubię rozmawiać o wszystkim i o niczym .: )

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne piosenki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super zdięcia ;))

    zapraszamy na naszgo bloga ; ))

    http://chanell-regii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc to jestem pod wrażeniem!
    Macie całkiem spory i fajny zespół. Miło mi się patrzy na ludzi, którzy chcą razem grać i tworzyć muzykę.
    Ja sama jestem wokalistką. Zaczęłam śpiewać w zespole Pozezji Śpiewanej i od razu odkryłam, ze to jest to ( w końcu pozeja plus śpiew to jest to co kocham). Ostatnio odkryłam zamiłowanie do Jazzy, dlatego tez postanowiłam te dwa gatunki ze sobą zestawić. Ciekawa jestem co z tego wyniknie. Ciężko jest znaleźć muzyków do tego rodzaju muzyki.

    A wy co gracie? Cóż za plany macie przed sobą?
    POZDRAWIAM! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A co do piosenek... równiez je uwielbiam! 3/4 z nich śpiewałam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiedzmy, że po prostu za nim nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia. Jak nazywa się zespół?

    OdpowiedzUsuń
  9. chciałabym założyć kiedyś zespół, ale taki garażowy ;D wiesz, gitary, perkusja, te sprawy :D

    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nienawidzę tych gatunków muzycznych, ale cóż poradzić. Ja też chcę zespół-ale za grosz talentu muzycznego nie mam. Pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
  11. śiwetny blog <3
    jesli chcesz możemy sie poobserwować :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo tak, gdyby nie znajomości to bym nie dostała tej pracy w Mc'u ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Słucham sobie właśnie tego co zaproponowałaś :-) Bardzo miłe dla ucha :-) Były mój chyba sam musi sobie poradzić, to on ze mną zerwał i to zupełnie dziwnie. Widywaliśmy się codziennie, jednego dnia "kocham cię" itp. A na drugi odwołał spotkanie bo niby nie miał czasu, przez następne 2 też nie miał czasu ale smsy były już takie... inne. A potem "musimy porozmawiać" no i standardowo "jesteś dla mnie za dobra". W tej wiadomości napisał mi że mnie przeprasza. Ciekawa jestem za co, ale chyba nie odważę się zapytać...

    OdpowiedzUsuń
  14. widzę, że miałaś ciekawy dzień, ja niestty ciągle się nudze, a za oknem ciagle deszcz.. :(
    u mnie także nowy post

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmm nie wiem co mogłoby się stać. Ja dobra dziewczyna byłam. I wstydliwa ;p Z nikim nie rozmawiałam o naszym związku, bo się wstydziłam ;p Wszystko co się między nami działo zawsze zostawało między nami... A jeśli o niego chodzi to nie wiem... To niespotykany człowiek. Zawsze mu się przytrafiały takie historie, że trudno uwierzyć. A to drzewo mu się przewróciło na drogę w szczerym polu daleko za miastem i dlatego się spóźnił 2 godziny, albo zapalił mu się olej wyciekający spod korka oleju, i dymiło mu spod maski... Zawsze coś. Ale był otwarty, o wszystkim mi mówił, nawet o sprawach bardzo osobistych. A ja dopytywałam zawzięcie dlaczego zrywa, bo takie banały mi wciskał, jakby nie chciał o czymś powiedzieć. Uznałam, że ma inną i nie chce mnie jeszcze bardziej ranić...

    OdpowiedzUsuń
  16. sama chętnie bym się uczyła japońskiego, ale to trudny język i te ich litery ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też tak myślę. No nic, postanowiłam narazie nie zaprzątać sobie nim głowy :-) "Nie jestem święty" tak wpadło mi w ucho, że leci już 4 raz :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hmm masz wpisane w "o mnie" "noszę w kieszeni szminkę". Od razu mi się skojarzyło z wierszem Poświatowskiej "i kiedy cię żegnam moje umalowane wargi pozostają nietknięte, aja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."

    Dobrze myślę?

    OdpowiedzUsuń
  19. rany! ale Ty jesteś śliczna!
    powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Haha moją też! Pisałam nawet o niej pracę maturalną. "Pierwszą damą poezji jest... i czym wyróżnia się jej dorobek" :-) W sumie nawet nie pisałam, tylko wybrałam kilka moich ulubionych utworów :p Bawiło mnie to, że znajomi siedzą i piszą a ja zrobiłam tylko bibliografię. :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Było na liście do wyboru :-) Piszesz że grasz w zespole, można Was gdzieś posłuchać w sieci?

    OdpowiedzUsuń
  22. jeżeli masz 17 lat, to wyglądasz bardzo dojrzało!
    ile ja bym dała za taki wygląd!!!
    musisz mieć niezłe powodzenie ;d

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie posłucham jak już coś będzie. Ja mam "muzyczną" rodzinę :-) Mama za młodu troszkę śpiewała, wujek gra na gitarze basowej, od niedawna w dość znanym zespole, no i jeszcze "mąż" siostry, ale to już inna bajka ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. gr! nie znasz się !
    mnie słuchaj ;d

    OdpowiedzUsuń
  25. Hihi się ma albo się nie ma ;-) Ty masz :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pierwsze lody przełamane, teraz będzie już tylko lepiej :) Co najważniejsze - dowiedziałaś się, że nie jesteś mu obojętna! Przecież w innym wypadku nie zdecydowałby się na granie z tobą w jednym zespole. Teraz czas na to, by powoli, systematycznie się do siebie zbliżać. Atmosfera temu sprzyja ;)
    Podoba mi się poezja w wersji hip - hopowej! Szkoda tylko, że tak mało jest takich utworów.

    /Diamond Bitch\

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny post .

    OdpowiedzUsuń
  28. jak japoński jest łatwy do ja sie biorę do nauki :D a jak z mówieniem, mają dość śmieszny akcent ;p

    OdpowiedzUsuń
  29. obserwator umie lepiej ocenić ! ;d zapamiętaj to sobie! ;d
    mnie wkurzają pestki! ;d

    OdpowiedzUsuń
  30. Życzę powodzenia :)
    Bardzo, bardzo lubię takie utwory!
    Są świetne~

    OdpowiedzUsuń
  31. Zostałaś otagowana do blogowej zabawy, szczegóły na moim blogu, gratuluję;*

    OdpowiedzUsuń
  32. akurat moja siostra ma samouczek japońskiego, chyba go sobie wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale dzięki temu możecie się do siebie zbliżyć :)
    Polecam tę płytę => http://pl.wikipedia.org/wiki/Poeci
    Wiele utworów z niej przypadło mi do gustu :)
    /Diamond Bitch\

    OdpowiedzUsuń
  34. z pewnością miło jest tak pogadać ;) choć powiem Ci że nie z każdym się tak da

    to życzę powodzenia

    poezja śpiewana... hm mój znajomy się w tym specjalizuje. ma boski głos! ale mi taki rodzaj muzyki nie zawsze odpowiada. do tego potrzebny jest jakiś nastrój

    OdpowiedzUsuń
  35. Pawlikowska! Dobrze, że gracie poezję śpiewaną, to jest piękne :) Ja też śpiewam i także powoli zakłądamy z kolegami zespół, ale potraktujemy to jako przyjemnośc w biznesie, bo chcemy śpiewać na ślubach i weselach :) Na śłubach już śpiewam, no a na weselach - łoho :D

    OdpowiedzUsuń
  36. haha ;d
    ja też rzadko je jem. ;d

    OdpowiedzUsuń
  37. Bo widze ze jestes ładna, uwierz w to a zacznie to widziec jeszcze wiecej osob :) Tak niestety jest ze to jakie jestesmy sliczn zaczynamy dostrzegac z wiekiem, ja mialam to szczescie ze udalo mi sie miedzy 20 a 25 rokiem zycia, szkoda tylko ze nie widzialam tego np. w liceum :)

    OdpowiedzUsuń