poniedziałek, 4 lipca 2011

Są słowa, które poruszyły mnie do głębi.

  - Filozofka! - syknął - rezonuje, waży, rozważa, rozróżnia...
    - Nie - odpowiedziała - o filozofii dokładnego wyobrażenia nawet nie mam. A za zdolność do rezonowania i rozróżniania pozorów z prawdą tobie, kuzynie, obowiązaną jestem...
    Ze zdumieniem i niedowierzaniem patrzał na nią.
    - Ależ to być nie może, abyś ty, Justyno, tak ognista niegdyś, poetyczna, zrobiła się nagle taką zimną, przesądną, poziomą! Nie! ty chcesz przemocą stłumić uczucia swoje! Dumną jesteś i przed samą sobą chcesz odegrać rolę bohaterki.
 "Nad Niemnem"

Taka właśnie jestem. Męczy mnie już to ciągłe unoszenie się dumą, ukrywanie się, odwracanie wzroku, wmawianie sobie, że potrafię zachować twarz, udawanie przed Tobą, że wcale nie mam ochoty na Ciebie patrzeć ani z Tobą rozmawiać. Nie, przepraszam, że żyję, ale nie będę pchać się tam, gdzie mnie nie chcą i zabierać Ci cennego czasu, nie będę do Ciebie pisać, nie będę Ci przeszkadzać, bo może wcale nie masz ochoty ze mną rozmawiać, nie, nie zniżę się do takiego poziomu i nie wyjdę na żałosną w Twoich oczach. Nie dbam o to, że może Ty wcale nie myślałbyś, że to przesadzone czy dziwne, jakbym od czasu do czasu zapytała, co u Ciebie słychać i zaproponowała spotkanie tak, jak kiedyś to robiłam? Może właśnie to, co robię teraz, jest dziwne. Przecież doskonale wiem, że udowadnianie czegoś sobie nigdy nie da mi szczęścia; przyznawałam się do tego już tysiące razy, a mimo to ciągle nie potrafię się zmienić.

Zastanawiam się, czy może powinnam zebrać się w sobie i spróbować naprawić popełnione błędy, czy tak po prostu czekać na to, co jeszcze może się wydarzyć? Jestem ciężkim przypadkiem, chyba wyczerpałam już swój limit szans?  
Czy naprawdę mi na Tobie zależy?

29 komentarzy:

  1. Wiesz.. ja jestem innego zdania, bo według mnie udowadnianie SOBIE czegoś jest bardzo ważne ;)) anwet takich rzeczy typu, że się do niego nie odezwiesz... to daje Ci siłę i wiarę w to, że nie ważne co się dzieje Ty i tak znajdziesz wyjście z każdej sytuacji i to takie, któe będzie dla Ciebie najlepsze ;))

    ojj zagrzać, opalić, odpocząć, wybawić ;)) gdzie wybywasz? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami można długo czekać na coś, choć bez naszej ingerencji jest niemozliwe by się wydarzyło. Poprostu trzeba zrobić ten pierwszy krok. Nie znam Twojej sytuacji, jak to wszystko wyglada, ale przemyśl to, być może zdarzy się tak, że bedzie za późno i wtedy nie zrobisz już nic a bedziesz tylko żałować. Wydaje mi się, że lepiej jest coś zrobić i tego żałować niż żałować, że się nie spróbowało.

    OdpowiedzUsuń
  3. tak mam nadzieje że jutro domówka wypali i się w końcu wybawię ! może nie krytykuję ale po prostu nie uznaję jego twórczości do RAPU tylko do hip-hopu połączonego z popem , szanuje gatunek muzyczny bo ludzie wkładają w to pracę ale wolę przesłuchać płyty Elda czy W.E.N.Y .
    pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama wies,z jak jest iw iesz, co robic ;)) pamiętaj że trzeba myśleć pozyywnie, a nasz aostetczna decyzja i tak będzie tą najlepsiejszą <3

    łaaa do Tunezji mega ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. No zycze milych wakacji!(:
    A co do tego co powiedzialas w kom .Prawda tylko wiesz ja nie potrafie brac rzeczy na dystans i taki jest tego skutek :/

    OdpowiedzUsuń
  6. A myślałaś nad specializacją już?

    OdpowiedzUsuń
  7. tak, świetna prawda ;D
    W taką pogodę nic się nie chce :P
    Dziękuje i zapraszam ponownie ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, ze powinnaś jakiś czas odczekać i wyczekiwać zmianę, która nastąpi sama.
    Czasami próba naprawienia czegokolwiek może spowodować jeszcze więcej problemów.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też jeszcze nic wielkiego nie mam zaplanowanego ;)
    do przedmiotów maturalnych? dlaczego, coś nie poszło?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym chciała konkretną specializację:) interesuje mnie tylko nefrologia i kardiologia. :) Nie wyobrażam sobie siebie jako chirurga;d

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja za 2lata,bo w technikum jestem;)

    OdpowiedzUsuń
  12. czasem warto ryzykować :D i zorbic coś, co wszyscy inni uważają za mega niesłuszne ;))
    a no zobaczymy, średnio to widze tak szczerze, a z tych dodatkowych to zdawałam, matematyke, angielski i niemeicki na rozszerzeniu

    OdpowiedzUsuń
  13. W polsce na drugim pietrze w bloogu w slońcu jest 45 stopni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuje ;]
    a troche żałuje że włosy na tak krótko ściełam, codziennie musze prostować ;/
    dodaje ;DD

    OdpowiedzUsuń
  15. No ja niestety w tym roku odpuściłam egzotyczne wyjazdy, ale mam zamiar nadrobić w przyszłym ! :) Również życze Ci miłego wyjazdu, przywieź dużo zdjęć ! :***

    OdpowiedzUsuń
  16. powinnaś zrobić, tak jak piszesz. czyli odpuścić. nie zamęczać się, bo Ty będziesz wyczerpana domysłami, a on nawet nie będzie zdawał sobie z tego sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  17. hehe no rozszerzona ale nic trudnego na prawde :D
    ooo germanistyka fajnie tylko czmue porzucilas ten pomsyl? ;)) ja no lingwistyka anglieski z niemieckim :DDD

    OdpowiedzUsuń
  18. zawsze możesz to połączyć. pisać refleksje i czasem dodać swój outfit ;)

    niby czytałam nad niemnem, ale tak pobieżnie że nic nie wiem haha. cała książka w 10minut ;P
    ogólnie lektur nie lubię ;/

    nie warto się zmieniać. trzeba być tym kimś się jest.
    wiesz? ja wiem. jesteś super dziewczyną i kropka! i ani mi się waż wypierać ! ;P

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo fajny blog <3
    ciekawe masz notki .
    zapraszamy do nas : )

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudownie tutaj masz i świetnie tutaj opisujesz wszytsko .
    Dodaje do obserwowanych ;) .
    Napewno często tutaj będę zaglądać .

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasem nawet z nudnej lektury można wyłapać ciekawe cytaty. Ten niezmiernie mi się podoba i przyznam, że widzę w nim odzwierciedlenie samej siebie. "Dumną jesteś i przed samą sobą chcesz odegrać rolę bohaterki." Swoją drogą lubię książki z uniwersalnym przesłaniem. Takie, w których każdy znajdzie choć cząstkę siebie.

    Zdałam sobie sprawę, że nie warto się aż nadto starać. Skoro do tej pory nie docenił, to raczej mało prawdopodobne, że z czasem się to zmieni. Chyba... Że to straci. Stań się niedostępna. Z doświadczenia wiem, że jeśli chłopak jest zainteresowany to zobaczy, że coś jest nie tak i zareaguje. Jeżeli jednak nadal będzie bierny dowiesz się chociaż, na czym stoisz i ewentualnie dasz sobie spokój. Miałam ostatnio podobną sytuację. Teraz wiem, że facet miał mnie gdzieś, a ja wyszłam na idiotkę, bo za bardzo się starałam.

    /Diamond Bitch\

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajny blog :)
    + zapraszam do mnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgadza się . Po jego ksiazkach można wnioskować , że jest zarówno uczuciowy , jak i wrazliwy , albo potrafi sobie to wyobrazić . Ja równiez , mam taki okres , że muszę wrócic do moich ulubionych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No robienie zdjęć to nie problem, ale chciałabym być na jakimś a jestem tu z samymi chłopami więc cieko ich prosic o jakies fajne zdjęcie xd take ja mam z nimi zycie ;p

    OdpowiedzUsuń
  25. heh ^^ przepraszam ale nie lubie moich lokow ;o
    zreszt ajuz s apolamanae zniszczone itd...

    ahaaa ale to wsyztsko mozna sie wyuczyc a nauczycielem nie musisz byc ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  26. A no właśnie ;D dziś troche porobiliśmy ale niestety ostatnio się roztyłam i na kazdym wyglądam jak słoń xd

    OdpowiedzUsuń
  27. ja wiem, że to jest do odratowania mam w ciul dożywek i je używam etraz, ale po prostu wyglądam w nich jak afrowoman xDD jakby były dłuższe może jakoś normalniej by to wyglądało, bo tak to naprawdę kosmos ^^ a w wakacje z nimi jest mega gorąco ^^ xD

    OdpowiedzUsuń
  28. ładniutki bloog - ma to coś ;**
    < 333333333
    słodkie foty i wg.
    _________________________________________________
    Zapraszamy do nas - http://ciuszkifajnejdziewuszki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń